Wyścig technologiczny a ograniczona przewidywalność…

Czas czytania: < 1 minuta

Trudno wprowadzać nowe rozwiązania, skoro przewidywalność stała się tak bardzo ograniczona.

W dobie obecnie nadużywanych słów jak #zwinność czy #antykruchość, popełniamy grzech stabilności i kruchości, bo nie chcemy zmienić podejścia, którego podstawę stanowi wszystko to, co dziś jest nieaktualne.

Do rewolucji potrzeba odwagi, którą zazwyczaj wymuszają okoliczności. Rzadko przecież chcemy być odważni (!). Teraz jest czas bohaterów, pandemia nie weźmie jeńców. Wyrzucając ład starego świata do kosza, otwieramy się na nowe.

Myli się ten, kto myśli, że jednak nowe na starym można budować. Sny o potędze technologicznej, która jest tylko jednym z dostępnym w naszym rozwiązaniu modułów – roztrzaskają się na tym błędnym przekonaniu. Innowacji z katalogu Linkedin nie zbuduje się na starych infrastrukturach, bo kluczem sukcesu jest technologia, której nie widać.

I chociażby Bugatti Chiron Super Sport 300+ był najszybszym samochodem świata, to bez paliwa jest bezużytecznym przedmiotem.

Ścigając się w fancy rozwiązaniach zdaje się nam zapominać, że infrastruktura pod nie – fancy nie jest.